Kurs „Niemiecki w przedszkolu” składa się z 11 modułów, które krok po kroku nauczą Cię podstawowego dogadywania się po niemiecku w przedszkolu. W ramach modułów nauczysz się jak opowiadać o dziecku, zadawać pytania, jak grzecznie o coś poprosić i jak zapytać, co dziecko robiło w ciągu dnia.
Jak wygląda kurs?
- Jeden moduł składa się z krótkiej teorii i 6 ćwiczeń
- Niektóre moduły mają dodatkowo listę ze słownictwem
- Słownictwo dostępne w tym pakiecie to nazwy czynności (np gryźć, tańczyć, popychać), opis dziecka (np smutny, wesoły, płaczliwy), choroby wieku dziecięcego (np bostonka, gil, kaszel) i jedzenie (np kalafior, zupa, kotlet)
- Ćwiczenia zawarte w tym pakiecie będą bazowały przede wszystkim na wyżej wymienionym słownictwie. Każde ćwiczenia mają dostępne odpowiedzi oraz nagrania. To samo słownictwo występuje w kilku lekcjach, aby jak najbardziej utrwaliło się w Twojej pamięci.
Oprócz tego dostajesz też dostęp do części kulturowej:
- Tu jeden moduł składa się z krótkiego tekstu po niemiecku na temat świąt/pory roku, 2 krótkich ćwiczeń, nagrania niemieckiego tekstu, list ze słownictwem
- Tematy występujące w tym pakiecie to np (w zależności od pory roku): Wielkanoc, Boże Narodzenie, wiosenne/jesienne/letnie/zimowe ubrania, zawody, Tanz in den Mai, Dzień Matki, zabawki, Zielone Świątki, letnia/zimowa/jesienna/wiosenna pogoda, wakacje itp
Dostęp do kursu otrzymasz po zaksięgowaniu Twojej wpłaty.
Kurs jest kursem mailowym. W każdy poniedziałek dostaniesz jeden moduł. W środku będzie tydzień przerwy, aby móc nadrobić ewentualne zaległości bądź złapać oddech przed kolejną częścią.
Przeczytaj opinie Klientek:
Mieszkam od 6 lat w Szwajcarii. Syn chodzi obecnie do żłobka, gdzie nikt nie mówi po angielsku. Mój mąż jest Niemcem i to on bierze na siebie rozmowy z wychowawcami. Jest to duże ułatwienie dla naszej rodziny. Zdecydowałam się na kurs „Niemiecki w przedszkolu”, bo sama też chciałabym brać udział w żłobkowym życiu naszego dziecka.
Kurs oceniam bardzo wysoko. Odpowiadała mi forma, podobały mi się ćwiczenia. Fajnie, że ćwiczenia są podzielone na dni tygodnia.
„Niemiecki w przedszkolu” to dokładnie to, czego potrzebowałam. Nie spotkałam się z ani jednym kursem, który koncentrowałby się na dzieciach i przedszkolu. Podobały mi się kulturowe wstawki, nie mamy znajomych Szwajcarów, więc dowiedziałam się dodatkowo wielu rzeczy.
Mieszkam w Niemczech od 4 lat i obecnie pracuję w przedszkolu jako Ergänzugskraft, pomoc wychowawcy.
W trakcie przerabiania kursu „Niemiecki w przedszkolu” miałam wrażenie, że to kurs dedykowany dla mnie.
Sytuacje wyciągnięte prosto z życia, z mojej pracy, zdarzają się dosłownie codziennie. Słownictwo z kursu albo mi się już zdążyło przydać, albo za chwilę się przyda.
Bardzo przypadła mi również do gustu możliwość prywatnych konsultacji z Dianą. Indywidualne podejście, trochę konwersacji, trochę gramatyki, super atmosfera, rewelacja!
Mam dwuletnią córkę, która już niedługo zacznie swoją przygodę w przedszkolu. Mając te kilka miesięcy w zapasie, postanowiłam choć trochę nas przygotować, by tym samym ułatwić jej łagodną adaptację.
Na kursie „Niemiecki w przedszkolu” nauczyłam się wielu nowych słówek i dowiedziałam się wielu ciekawostek o zwyczajach panujących w Niemczech. Każdy z modułów dotyczył innego tematu, oprócz słownictwa zawierał wiele dodatkowych informacji.
Kurs ten sprawdzi się zarówno jako wstęp przed przedszkolem, jak i później . Słówka podane „na tacy” ułatwiają naukę i oszczędzają czas. Samodzielnie wyszukiwanie z pewnością nie byłoby tak efektywne i wiązałoby się z pominięciem wielu z nich.
Już regularne 15-20 minut dziennie z kursem powinno przynieść fajne efekty bez większego wysiłku.
Chcę powiedzieć Ci, że warto wziąć udział w tym kursie. Co by nie było, zawsze nauczysz się czegoś nowego. A znajomość podstawowych sformułowań pomoże uniknąć dodatkowego stresu, którego przy dzieciach nie brakuje.
Mieszkam w Szwajcarii, w okolicach Zurychu. Niemieckiego uczyłam się do poziomu B2. Nigdy nie uczyłam się słówek związanych z dziećmi. Nie jest to temat z podręcznika, rozmowy o rozwoju, o motoryce. To wszystko to dla mnie totalna nowość.
W kursie „Niemieckie w przedszkolu” podobało mi się to, że gramatyka jest podana w pigułce, taki skrót najważniejszych rzeczy na początek. To było odświeżenie. Wcześniej zbierałam się, żeby wrócić do nauki i ten kurs mi w tym pomógł.
Podobało mi się, że co tydzień był nowy moduł. Ratowało mnie też to, że lekcje są krótkie. Fajnie sprawdziły mi się różne tematy, informacje o aktualnych świętach.
Moją ulubioną częścią kursu jest dziecięce słownictwo. Trudno je znaleźć w jednym miejscu, można się tego trochę poduczyć ze sklepów internetowych, ale to zajmuje czas i nie ma tam wszystkiego.
Moim zdaniem kurs „Niemiecki w przedszkolu” jest dobry, żeby wrócić do nauki języka po przerwie. Sprawdzi się u osób, które już sporo nie pamiętają i u tych, które chcą poszerzyć słownictwo.
Hallöchen Precelku!
Nazywam się Diana Korzeb.
Jestem lektorką języka niemieckiego.
Od 10 lat pomagam moim kursantkom rozgadać się po niemiecku.
Na co dzień prowadzę zajęcia indywidualne i dwuosobowe, sprzedaję e-booki z całymi zdaniami przydatnymi podczas ciąży, porodu i pierwszego roku życia małego dziecka. Oprócz tego prowadzę webinary, warsztaty „Niemiecki na placu zabaw” oraz jestem autorką kursu on-line “Niemiecki w przedszkolu”.
Prywatnie jestem mamą czteroletniej dziewczynki.